Saturday 23 March 2013

martwy ciąg = martwy jogin, czyli lotos poza matą

Popularność jogi chyba nadal rośnie, w weekendy można spotkać sale wypełnione po brzegi, a bardziej zaangażowani śmiałkowie pojawiają się nawet w poniedziałki przed siódmą rano, żeby przed pracą pozbyć się odrobiny potu. W wielu gazetach i artykułach spotykam się z opiniami, że asany to świetna propozycja na dzień regeneracyjny dla biegaczy, triathlonistów czy nawet baletnic i kulturystów. A co, jeśli zdarzy się odwrotna sytuacja? Słyszeliście kiedyś o treningu uzupełniającym do jogi?
Brzmi niedorzecznie? Możliwe. Stereotyp, że joga to czysty relaks, nuda i medytacja w siadzie skrzyżnym nadal żyje i niestety ma się dobrze. Jeśli też tak uważacie, spróbujcie się rozgrzać i zrobić kilka pozycji pokazanych na przykład tutaj
Po jodze można mieć zakwasy. Po jodze można rozbudować mięśnie. Po jodze można mokrą koszulką umyć podłogę. Wiem na swoim przykładzie. 
Pomyślmy więc, jak można zostać lepszym joginem. Ćwiczyć regularnie, pilnować regeneracji, odżywiania, nie dociskać się za mocno ani za bardzo nie odpuszczać - wiadomo, podstawy. Jest też inna opcja - wzmocnić się za pomocą innych dyscyplin. Część ćwiczących spojrzy z politowaniem na osobę, która doradzi im chwycić za sztangę i hodować biceps. Ale czemu nie spróbować? Zebrałam kilka ogólnych sugestii. 
1) Bieganie - mięśnie czworogłowe uda, na które nacisk kładą biegacze, grają główną rolę przy wykonywaniu wielu pozycji stojących oraz wygięć do tyłu. Równomierny oddech wypracowany na długich dystansach jest niezbędny, aby prawidłowo praktykować, a kondycja zdobyta dzięki sprintom pozwoli nie "zatkać się" przy trudniejszych pozycjach.
2) Pływanie - na basenie byłam ostatnio może w szóstej klasie podstawówki, więc tutaj spekuluję czysto teoretycznie. Moim zdaniem wzmocnienie mięśni grzbietu może pomóc na przykład w dandasanie, navasanie czy purvottanasanie.
3) Siłownia / trening obwodowy - muskularna łapa w pozycji kija to zbawienie, podobnie jak w urdhva mukha pashchimottanasanie albo bhuja pidasanie. Jogin wbrew pozorom musi mieć zbite bicepsy i tricepsy. Nie wyobrażam sobie zrobienia kukkutasany, gdyby nie regularne ćwiczenia z ciężarkami. 
4) Abs - nie jestem fanką a6w, ale trening na mięśnie brzucha przynosi więcej pożytku niż szkody. Kaloryfer spełni swoją funkcję zwłaszcza w uttana padasanie, staniu na głowie, utkatasanie.
5) Taniec, pilates, gimnastyka - te dyscypliny wrzucam do jednego worka, bo każda z nich wpływa ogólnie na większą elastyczność i równowagę, podziękują za to również ścięgna i kręgosłup. 

Jak to połączyć? Skup się na jodze, jeśli jest ona Twoim priorytetem. W weekend możesz pójść na basen, po pracy/szkole porozciągać się trochę lub chwycić za ciężarki, a w słoneczny dzień wybrać się na przebieżkę lub szybki marsz. Pamiętaj o prawidłowej postawie i oddychaniu przeponą. Na efekty nie trzeba długo czekać.

No comments:

Post a Comment

- Co robi traktor u fryzjera?
- Warkocze.

read me