Monday 14 October 2013

też lubię wszystkich obsmarować - co bym zmieniła w swojej dzielnicy?



Temat pracy na WOK okazał się idealną okazją do ironicznego wywleczenia wszystkiego, co w najbliższym otoczeniu czasem mnie bawi, a czasami doprowadza do szału i niecenzuralnego słowotoku. Myślę, że zawarłam tu większość stereotypów, które pojawiają się w głowie warszawiaków na hasło "Białołęka - Tarchomin" (pomijam ludzi myślących, że to wieś poza miastem, po której biegają kury - mieszkam w stolicy, serio serio). Wiecie coś o tej części Warszawy? A może Wasza własna dzielnica wydaje Wam się najgorszą ze wszystkich i chcielibyście coś w niej zmienić? Ja mimo wszystko mam spory sentyment do swojego podwórka, w końcu kiszę się na jednym osiedlu już trzynaście lat.

3 comments:

  1. A ja mieszkałam kilka lat temu w Legionowie, a wcześniej w Białobrzegach, więc krążyłam w Twoich stronach, ale nigdy niczego tam nie miałam do załatwienia. Cóż, można zawsze spróbować zostać radną ;) chociaż przyznaję, że to nie dla mnie zajęcie.

    ReplyDelete
    Replies
    1. Ja mam rodzinę w Białobrzegach i okolicy, więc też bywałam w tych rejonach. Sama wychowywałam się i 19 lat mieszkałam na mazurskiej wiosce, doskonale znam problemy małych miejscowości, choć może nie takiej większej, jak Twoja...
      Notabene, bardzo ciekawy temat pracy na WOK :)

      Delete
  2. Jak będę duża, to zamieszkam na Ochocie, zapraszam. Oprócz tego, świetna praca, napisz czasem, jak tam w liceum. :)

    ReplyDelete

- Co robi traktor u fryzjera?
- Warkocze.

read me