Tuesday 31 December 2013

podsumowanie roku to mainstream, wolę komiksy







Miałam napisać coś ambitnego o noworocznych postanowieniach, cudownych wydarzeniach z 2013, nadchodzących zmianach w moim życiu, robić tabelki, wykresy i spisy z wypunktowaniami (czego nauczyłam się dzięki mojej profesorce od informatyki, pozdrawiam!), ale entuzjazm szybko mi opadł. Takie posty znajdziecie dziś na co drugim blogu, fejsie, twitterze czy tumblerze (lepiej nie zaglądajcie do lodówki). Czy w Nowy Rok nie traktujemy się zbyt poważnie? Czy ta symboliczna data nie pociąga za sobą zbyt wielu zobowiązań? Swoje cele na kolejne 365 dni zostawię dla siebie, a Wam polecam trochę się zrelaksować przy Garfieldzie - dopiero wczoraj w bibliotece przypomniałam sobie, że to mój ulubiony komiks. Oczywiście wszystko w sylwestrowych klimatach, nie będę się aż tak wyłamywać ;).

1 comment:

  1. Nowy rok,nowe możliwości. Spełniajmy marzenia! Do siego :)

    ReplyDelete

- Co robi traktor u fryzjera?
- Warkocze.

read me