Monday 14 July 2014

pięknie oglądać zdjęcia będąc już w domu

Dzisiaj dla odmiany zdjęcia z ponaddwutygodniowej podróży przez pół Polski (Warszawa-Ustka-Poznań-Zielona Góra-Szklarska Poręba-Warszawa). Jak na taki długi wyjazd foci jest mało, bo nie wszędzie brałam aparat. Z plusów urlopowych - kurs nauki pływania, telewizja i wi-fi wszędzie (telewizja to teraz dla mnie większa atrakcja niż cokolwiek innego, kocham się tak odmóżdżać), brzydka pogoda (bardzo lubię), mało ludzi (czy tylko ja mam wrażenie, że w Polsce jest strasznie pusto?) i to, że zaczęłam się budzić później niż 5:50 każdego poranka (morskie powietrze czy coś). Ale i tak najbardziej się cieszę z powrotu do domu. Za stara już jestem na wyjazdy rodzinne.

pasza na wyjazd
pasza part 2, prawie wszystko z Evergreena
dziwny piszczący most w Ustce
mewy wielkie jak psy
mural przy porcie
śniadanie kontynentalne
(parówki sojowe 14g białka, łoo)
składak
już spakowana
udaję, że ćwiczę, ale te dwa tygodnie
spędziłam tak
chmurki 3D
sejtan ze słoja i gumowate awokado
słaby szef kuchni ze mnie
jakby ktoś potrzebował - Poznań poleca
ulica pełna bezdomnych (artystów?)
mural na przeciwko naszego hostelu
ciekawostki z rynku
tu bardziej pocztówkowy widok
pyszna sałatka z sosem sezamowym, dobra pita, niezłe
falafele i przesolony hummus
powyższe jedzenie z Kwadratu
(był jeszcze tort, lemoniady i soki)
rozmazany chodnik, jakby ktoś pytał
krzywy zgryz brata
ładne witryny i latarnie przyczepione do budynków 
no i góry
nie widać, ale padało trochę
szlak z barierkami dla
emerytów i niewytrenowanych



<mówię coś, a to tak świetnie
wychodzi na zdjęciach>
słit focia na skałach
brat-troll i mój grymas na Anję Rubik

idziesz, a tu trójkąt
stary piechur

finally normalne jedzenie
okupuję palniki u dziadków
Z miejsc stricte wege byłam w Kwadracie (Poznań, wszystko wegańskie, sympatyczny lokal), knajpie Mavi Kus (Poznań, zamówcie pieczonego ziemniaka i zielony koktajl) i Zielonej Jadłodajni (Zielona Góra, tanio, polecam flaczki z boczniaków).

2 comments:

  1. Seitan ze słoja jadłam raz, nie powala :D
    Międzynarodowy transport zwłok made my day

    ReplyDelete
  2. O proszę ktoś tu jest ashtangowym wymiataczem :)

    ReplyDelete

- Co robi traktor u fryzjera?
- Warkocze.

read me