Tuesday 8 July 2014

odcienie niebieskiego

- I jak ten? – Malwina obracała się wokół własnej osi z prędkością promu kosmicznego.
Krzysiek skrzywił się, gdy po raz setny tego dnia musiał oderwać wzrok od armii obcych, które miażdżył na PSP. To urządzonko kupił za zacne stypendium naukowe po pierwszej klasie gimnazjum i do dnia dzisiejszego jego rodzice traktowali je jako symbol nieodpowiedniego wychowania jedynego syna. Osiemnastolatek nadal chętnie ściągał nowe gierki, w które cisnął w różnych kryzysowych sytuacjach. Na przykład na zakupach z Malwiną.
- Chyba w porządku. A czym się różni od tego poprzedniego? – „I od całej reszty, którą już przymierzyłaś?” – dodał w domyśle.
- Ten jest turkusowy, a nie błękitny. I ma trzy rzędy guzików – Malwina zgięła ręce, żeby sprawdzić, czy jej wygodnie.
- Spróbuj mi wytłumaczyć, czemu tutaj jestem. Przecież pierwsza lepsza koleżanka z klasy lepiej ci doradzi. Z odcieni niebieskiego znam tylko „ciemny” i „jasny” – Krzysiek zacisnął powieki, chcąc się uchronić od nadmiaru kolorów.
- Już tłumaczę. Jesteś tu w ramach treningu – kuzynka przysiadła na skórzanej pufie z miną treserki psów – Żeby mieć dziewczynę, do czego póki co brakuje ci przede wszystkim dziewczyny, musisz umieć prawić komplementy. Osoby płci żeńskiej są z założenia niedowartościowane, więc wszelkie pozytywne opinie na temat ich wyglądu i ubioru są bardzo wskazane.
- Mam się rozwodzić o głębokim turkusie twojego płaszcza? Czy o wspaniałym asortymencie tego szmateksu? Co za gejostwo – Krzysiek ściszył głos pod karcącym spojrzeniem kobiety w ciąży, która przerzucała śpiochy w dużym koszu.
- Gejostwo czy nie, ale działa – Malwina wystawiła język.
- To czemu nikogo nie masz, specjalistko od związków? – trafił w czuły punkt, zresztą nie pierwszy raz.
- Ja... Jestem singielką z wyboru. W otwartym związku. Feministką – kuzynka strzelała na oślep.
- A bądź sobie kim chcesz. Przecież nie mówię serio. Po co się tak spieszyć?
- Żebym miała dla kogo się stroić. Biorę ten turkusowy – burknęła Malwina.

No comments:

Post a Comment

- Co robi traktor u fryzjera?
- Warkocze.

read me